“Był sobie pies” – W. Bruce Cameron [recenzja książki]
Czy istnieje taki właściciel psa, który choć raz nie zastanawiał się o czym myśli jego pies? Chyba nie. Bruce Cameron w swojej książce „Był sobie pies”, która kilka dni temu pojawiła się w naszych księgarniach, właśnie stara się odpowiedzieć na to najważniejsze pytanie :)
Wiele dorosłych czytelników z pewnością stwierdzi, już po samej okładce i kilku wyrywkowo przeczytanych zdaniach, że nie jest to lektura dla nich. Autor powieści napisał ją w zupełnie nowy sposób – narratorem jest sam pies. Zaskakująco prosty język, pełen słodkich określeń opisuje banalne psie historie. Jednak to właśnie dzięki temu po kilku stronach jesteśmy w stanie wcielić się w głównego bohatera i zobaczyć jak bardzo nasz świat w jego oczach jest pomerdany 😉
“Wszystkie psy idą do nieba… chyba, że mają niedokończone sprawy na ziemi.”
Tytułowy Bailey wędruje po świecie odradzając się w kilku wcieleniach i szuka sensu swojego istnienia. Od swoich pierwszych chwil za wszelką cenę pragnie być u boku człowieka i nie wie czemu. Próbuje zrozumieć to co mu się przytrafia, a przygód ma wiele. Każde wcielenie uczy go czegoś nowego, czegoś co bardzo przydaje mu się w kolejnym.
Bailey na swojej drodze spotyka rożnych “miłośników psów”, mimo wszystko dalej towarzyszy ludziom i wciąż czuje, że ma coś jeszcze do zrobienia. Chociaż nie wszystko jest dla niego zrozumiałe i oczywiste pomaga jak może – bezgranicznie i bezinteresownie, bo prawdziwa przyjaźń trwa wiecznie i właśnie o tym jest ta książka

Pies zawsze będzie nas kochał i zrobi dla nas wszystko bez względu na to jacy jesteśmy czy mali czy dorośli, czy ciepli czy oschli, pełni miłości czy zamknięci w sobie. Nasze ułomności mu w niczym nie przeszkadzają. Nie ocenia, nie przypina nam etykietek i wszystko wybacza. Ta książka jest tego najlepszym dowodem.
Podsumowanie
To wyjątkowa, emocjonalna podróż pełna humoru. Lekka historia, która przemyca wiele wskazówek pomocnych w nawiązaniu relacji z psem a także problemy jakie go dotyczą w dzisiejszym świecie. Pozwala lepiej zrozumieć niektóre psie zachowania i sprawia, że nabieramy jeszcze większego szacunku do naszego czworonożnego przyjaciela.
Szczerze mówiąc dawno już nie czytaliśmy książki, która w tak łatwy i przystępny sposób poruszałaby tak istotne aspekty naszego życia z czworonogiem. Może to zasługa psiego narratora? A co Wy o tym myślicie? Koniecznie podzielcie się z nami swoimi przemyśleniami po lekturze
Uwaga konkurs “Był sobie pies”!
Wierzymy, że nikt w naszym życiu nie pojawia się przypadkiem. Zawsze jest jakiś powód. Jak myślisz, czemu właśnie w Twoim życiu pojawił się czworonożny przyjaciel? Jaka jest jego misja?
Napisz nam kilka zdań i dołącz jego zdjęcie. Na autorów najciekawszych odpowiedzi czekają książki. Mamy dwa egzemplarze powieści “Był sobie pies”. Wszystkie historie wraz ze zdjęciami będziemy jak zawsze publikować w specjalnej galerii konkursowej.
Jak wysyłać zgłoszenia?
Odpowiedź na powyższe pytanie, nie dłuższą niż 10 zdań, przesyłamy na naszego maila konkursowego: konkurs@piesnaurlopie.pl
Zdjęcia konkursowe powinny być wyraźne i nie większe niż 1MB, w innym razie nie dotrą na naszą skrzynkę 😉
Regulamin konkursu dostępny jest na fb tutaj.
Powodzenia!
Hau! Podobają Ci się moje treści? Chcesz wesprzeć twórczość Psa na urlopie?
Postaw mi wirtualną kawę. To nie tylko miłe podziękowanie, ale wielka motywacja do dalszego tworzenia i poszukiwania miejsc przyjaznych w Polsce. Dowód na to, że PiesNaUrlopie działa, a podróżowanie z czworonogiem jest możliwe i wcale nie musi być nudne.. Bądź człowiekiem, zabierz psa na urlop ❤