Czy wiesz jak udzielić rannemu psu pierwszej pomocy w wypadku drogowym?
Wypadek drogowy to dramatyczne i szokujące zdarzenie nie tylko dla samego kierowcy, ale przede wszystkim dla zwierzęcia. Świadomość właściwych zachowań w stosunku do rannych stworzeń jest jednak niewielka, a przecież pierwsze minuty od zdarzenia bardzo często decydują o życiu. Jak pomóc rannemu czworonogowi?
Przede wszystkim należy zachować trzeźwość umysłu i spokój. Naszym priorytetem powinno być zapewnienie maksymalnej ochrony sobie i każdemu poszkodowanemu – w tym wypadku zwierzęciu. Jeżeli nie jesteśmy w stanie bezpiecznie do niego dotrzeć wezwijmy odpowiednie służby korzystając z numerów alarmowych (sprawdź tutaj). Jeśli dostęp do psa jest swobodny, a pozostaje on w niebezpieczeństwie spróbujmy go przetransportować w jak najbezpieczniejsze miejsce, aby udzielić mu pierwszej pomocy. Pamiętajmy, że ranne zwierze może być w szoku i w pierwszym momencie po wypadku najprawdopodobniej będzie próbowało uciekać. Po dłuższej chwili, gdy szok zacznie mijać, reakcje mogą być bardzo różne, łącznie z próbami gryzienia. Dlatego podchodząc do takiego psa dobrze byłoby mieć ze sobą coś co posłuży nam jako kaganiec. Może to być bandaż, krawat, szalik, apaszka a nawet rajstopy. Chodzi o to żeby zawiązać zwierzęciu pysk tak, aby uniemożliwić mu szerokie otwarcie pyska w trakcie transportu na pobocze, a także podczas oględzin.
Jak zabezpieczyć pysk psa bandażem elastycznym?
Opaskę należy położyć na grzbiecie nosa psa po czym skrzyżować pod pyskiem i zawiązać wokół szyi zaraz za uszami. Wiążemy ją w taki sposób, żeby pies mógł także oddychać. Tak zabezpieczonego czworonoga możemy delikatnie umieścić na prowizorycznych noszach – kocu, kurtce bądź czymś sztywniejszym (typu deska) i przesunąć go w bezpieczne miejsce, a następnie dokładnie obejrzeć.
Pierwsza pomoc u psa – kolejność działań.
1. Sprawdzamy czy pies jest przytomny, oddycha i ma wyczuwalne tętno.
W tym celu trzeba przyłożyć rękę bądź lusterko do jego nosa, pamiętając jednak by nie zbliżać twarzy do pyska czworonoga, ponieważ wówczas jesteśmy narażeni na ugryzienie. Następnie określamy puls, który kontrolujemy przy pomocy środkowego i wskazującego palca, kładąc go w określonym miejscu – wewnątrz uda w pachwinie lub tam, gdzie lewy łokieć psa dotyka klatki piersiowej zwierzęcia (w okolicy serca). W sytuacji, gdy pies nie oddycha należy wdmuchiwać powietrze w płuca co kilka sekund, w równych odstępach czasu. Trzeba mieć jednak na uwadze gabaryty czworonoga. Im reanimowany zwierzak jest większy, tym większa powinna być głębokość wdechu.
W pewnych sytuacjach może także dojść do zatrzymania akcji serca. Należy wtedy wykonać jego masaż w postaci dziesięciu ucisków co sześć sekund. W przypadku dużych zwierząt dłonie powinny być ułożone jedna na drugiej, natomiast u mniejszych czworonogów wykorzystujemy tylko palce bądź kciuk jednej dłoni. Masaż powinien być prowadzony przez około dziesięć minut, natomiast w sytuacjach gdy pies nie oddycha i ustała akcja serca, warto poprosić o pomoc kolejną osobę. Wówczas reanimuje się zwierzę naprzemiennie wykonując dziesięć ucisków i dwa wdechy – maksymalnie przez dziesięć minut lub stosując sam masaż. U psów organ ten znajduje się na wysokości łokcia lewej łapy, między trzecim a szóstym żebrem.
2. Jeśli pies ma na sobie rany powodujące szybką utratę krwi.
Gdy z rany wydostaje się jasnoczerwona pulsująca lub tryskająca krew trzeba wówczas unieruchomić zwierzę oraz szybko założyć w miejscu okaleczenia opatrunek uciskowy i ściśle je obandażować. Gdy krew nie przestaje wyciekać z rany nakładamy kolejny opatrunek, nie zdejmując jednak wcześniejszego – postępujemy tak do momentu ustania krwawienia.
3. Upewniamy się czy pies nie ma krwotoku wewnętrznego.
Badamy kolor spojówek oraz błon śluzowych w pysku, patrzymy na ogólny stan czworonoga. Dziąsła i spojówki będą blade, a pies będzie osłabiony i może mieć wzdęty brzuch. Niestety, w takim przypadku pomóc może jedynie lekarz weterynarii.
4. Sprawdzamy czy nie wystąpiły złamania.
Jak podkreśla Monika Myziak – lekarz weterynarii Fundacji Towarzystwo Weterynaryjne – Takie urazy rozpoznaje się po opuchliźnie, zmienionym kształcie bądź nietypowym ustawieniu kończyny czworonoga. Chorą łapę należy zatem unieruchomić np. kawałkiem drewna bądź zwykłym patykiem. Może się jednak zdarzyć, że zwierzę w wyniku wypadku dozna złamania otwartego. Wówczas trzeba zdezynfekować ranę oraz położyć na niej opatrunek – dodaje przedstawicielka Fundacji.
Jeśli zwierzę nie odniosło żadnych widocznych obrażeń, oddycha i ma wyczuwalny puls, powinniśmy ułożyć je na prawym boku, odchylając głowę do tyłu i układając ją nieco wyżej niż resztę ciała. Ułatwiamy wówczas czworonogowi oddychanie i zmniejszamy ryzyko zadławienia się śliną lub językiem. Wszelkie ciała obce możliwe do swobodnego usunięcia wyjmujemy. Po zakończeniu tej procedury, zamykamy pysk zwierzęca, pozostawiając (jeśli to możliwe) jego język na wierzchu.
Niezależnie od odniesionych obrażeń, warto również pamiętać o zabezpieczeniu ciepłoty ciała zwierzęcia kocem ratunkowym, który stanowi wyposażenie każdej apteczki samochodowej bądź jakimkolwiek innym dostępnym przykryciem (w miarę możliwości podkładamy je także pod ciało zwierzęcia).
WAŻNE: Cierpiącemu czworonogowi nie wolno podawać żadnych płynów, a tym bardziej pokarmu, gdyż może to pogorszyć jego sytuację!
Rocznie na drogach poważnie rannych zostaje nawet kilkaset tysięcy zwierząt. Nie bądź obojętny! Przekaż swój 1% na pomoc ofiarom wypadków Fundacji Towarzystwo Weterynaryjne – KRS: 0000406362.
Hau! Podobają Ci się moje treści? Chcesz wesprzeć twórczość Psa na urlopie?
Postaw mi wirtualną kawę. To nie tylko miłe podziękowanie, ale wielka motywacja do dalszego tworzenia i poszukiwania miejsc przyjaznych w Polsce. Dowód na to, że PiesNaUrlopie działa, a podróżowanie z czworonogiem jest możliwe i wcale nie musi być nudne.. Bądź człowiekiem, zabierz psa na urlop ❤