O muzeum, obok którego żaden miłośnik psów nie przejdzie obojętnie :)
Wszyscy miłośnicy psów wiedzą co to jest obroża dla psa i do czego służy. Czy zastanawialiście się kiedyś jak wyglądała w przeszłości i czy spełniała te same funkcje co teraz? Poznajcie nietypowe muzeum dla właścicieli psów.
W dzisiejszych czasach obroża jest jednym z podstawowych akcesoriów każdego opiekuna psa.
Na początku jej rolę pełnił zwykły sznurek. Potem pojawiła się taśma. Dziś wykonana z różnych tworzyw, takich jak taśma czy skóra, z pomocą smyczy pozwala jeszcze lepiej kontrolować psa, dbając przy okazji o jego komfort podczas noszenia.
W drugiej kolejności (chociaż dla niektórych z pewnością ta funkcja jest najważniejsza ;)) jest pewną formą ozdoby i próbą identyfikacji ze swoim czworonożnym przyjacielem. Dobieramy ją tak, żeby pasowała do naszych psów, pory roku, a nawet naszego stroju Chcemy, żeby była spójnym dodatkiem do naszego wspólnego wizerunku. Dlatego coraz częściej w kolekcjach spacerowych posiadamy więcej niż jedną. A gdyby tak sprawdzić jak zmieniała się przez lata?
Muzeum Psich Obroży w Wielkiej Brytanii.
Gdybyście byli na wycieczce w Anglii, koniecznie odwiedźcie hrabstwo Kent, a w nim zamek nieopodal wioski Leeds. Wybudowany w 1119 r., położony nad jeziorem, otoczony piękną zielenią, sam w sobie stanowi nie lada atrakcję. Miłośnicy psów znajdą w nim nietypowe i bardzo ciekawe Muzeum – Muzeum Psich Obroży.
To prawdopodobnie największa kolekcja psich obroży na świecie.
Wszystko zaczęło się dzięki małżeństwu państwa Hunt, Gertrudy i Jana, którzy kolekcjonowali antyki. Jedną z pasji pana Jana było właśnie zbieranie psich obroży. W 1977 roku, po jego śmierci, żona chcąc oddać mu cześć, przekazała całą kolekcję Fundacji na rzecz Zamku Leeds. Już wtedy liczyła 60 sztuk obroży z różnych zakątków Europy i pochodziła z przekroju wieków XVI i XIX.
W tej chwili kolekcja liczy 130 eksponatów i wciąż się rozrasta, dzięki różnym darczyńcom. Ekspozycja ma nową odsłonę, gdzie wszyscy, dorośli i dzieci znajdą coś dla siebie. Jakiś czas temu poszerzyła się o kolejne 30 obroży, które nigdy wcześniej nie były pokazywane, trzymane w skrytce odkrytej całkiem niedawno. Najstarsza obroża w kolekcji pochodzi z XV wieku, z Hiszpanii. Wykonana jest z żelaza i należała do mastiffa pilnującego stad. Jak większość obroży z tamtego okresu miała ona spełniać jeszcze jedną, bardzo ważną funkcję. Jej zadaniem była ochrona szyi psa przed dzikimi zwierzętami takimi jak wilki czy niedźwiedzie, których w tamtych czasach było bardzo dużo. Dlatego większość obroży z tamtego okresu to szerokie, metalowe obręcze bądź żelazne opaski pokryte różnej długości kolcami. Często przypominają bardziej narzędzia tortur niż to co w dzisiejszych czasach nazywamy obrożą 😉
Na przestrzeni wieków obroże zmieniały swój wygląd i funkcjonalność. W kolekcji można podziwiać te bardziej podstawowe i te szlachetniejsze m.in. pięknie wykonane srebrne z delikatnymi ornamentami, skórzane z naniesionymi zdobieniami, a także wykonane z koralików. Niektóre z nich posiadają nawet wygrawerowane imiona psów i nazwiska właścicieli. Widać w dawnych czasach psy również stanowiły członków rodziny, o które się szczególnie dbało i których los nie był obojętny.
Zamek Leeds to magiczne miejsce także do zwiedzania
Niezwykle ładne i interesujące, można się tam “zgubić” na cały dzień i to nie raz! Tym bardziej, że na zamku odbywają się różnego rodzaju imprezy. Ceny biletów kształtują się od 14 do 25 funtów (ceny obowiązujące do 31 marca 2018) a ich ważność to cały rok.
Jedynym poważnym mankamentem z naszego punktu widzenia jest to, że nie można zwiedzać zamku w towarzystwie naszych czworonogów. Tylko psy asystujące mają do niego dostęp. Tak czy inaczej uważamy, że warto się do niego wybrać. A może ktoś właśnie się do niego wybiera lub zdążył poznać to miejsce? Dajcie znać jak Wam się podoba!
W naszej bazie co prawda nie znajdziecie tego obiektu, ale za to jest wiele innych, które można zwiedzić z czworonogiem. Znajdziecie je na naszej mapie miejsc przyjaznych psom
Hau! Podobają Ci się moje treści? Chcesz wesprzeć twórczość Psa na urlopie?
Postaw mi wirtualną kawę. To nie tylko miłe podziękowanie, ale wielka motywacja do dalszego tworzenia i poszukiwania miejsc przyjaznych w Polsce. Dowód na to, że PiesNaUrlopie działa, a podróżowanie z czworonogiem jest możliwe i wcale nie musi być nudne.. Bądź człowiekiem, zabierz psa na urlop ❤