Pooper App – Dzięki tej aplikacji zarobisz na psiej.. kupie?!
Firma z Los Angeles wypowiedziała wojnę psim kupom. Stworzyła aplikację - Pooper, która pomoże utrzymać czystość w miastach, a niektórym jeszcze do tego nieźle zarobić ;)
Problem psich kup istnieje wszędzie tam, gdzie się pojawiają. Właściciele czworonogów wciąż niechętnie sprzątają po swoich pupilach. Nie pomagają specjalne kosze, darmowe zestawy do zbierania odchodów ani nawet ostrzeżenia o możliwych mandatach. Idąc z duchem czasu pewna firma wykazała się kreatywnością i stworzyła rozwiązanie, które sprawi, że znajdą się osoby chętne do sprzątania nie tylko po swoich psach, ale i cudzych. Okazuje się, że nawet na psiej kupie można już zarobić. Wszystko dzięki nowej aplikacji. W jaki sposób działa Pooper?

Jeśli nie chcesz sprzątać po swoim psie – nie ma sprawy – zrobi to za Ciebie ktoś inny. Wystarczy, że udokumentujesz miejsce, w którym załatwił się Twój pies, za pomocą aplikacji Pooper, dasz znać, że potrzebujesz takiej usługi.. i możesz już zająć się dalej tym czym chcesz Po wszystkim otrzymasz informację, że kupa Twojego psa została uprzątnięta!
Usługa jest płatna. Klient Poopers’a ma do wyboru trzy rodzaje abonamentu miesięcznego:
– podstawowy – obejmuje sprzątnięcie dwóch kup dziennie za 15 dolarów w odległości max. 15 mil od zbieracza
– rozszerzony – obejmuje sprzątnięcie trzech kup dziennie za 15 dolarów w odległości max. 30 mil od zbieracza, niewykorzystany pakiet przechodzi na następny dzień 😉
– nielimitowany w cenie 35 dolarów – obejmuje sprzątnięcie każdej ilości kup w cenie 35 dolarów, niezależnie od najbliższego, dostępnego zbieracza 😀
Do tej samej aplikacji logują się również wykonawcy usługi – tzw. Scoopers’i czyli dobrowolni zbieracze kup. Oni z kolei za każde sprzątnięcie nieczystości są wynagradzani – im więcej zebranych psich nieczystości tym większa wypłata. Czas pracy nieograniczony, na akord 😀
Pomysł wydaje się absurdalny, ale jeśli się głębiej nad nim zastanowić i wziąć pod uwagę te osoby, które nigdy nie są chętne do sprzątania po swoich pupilach, a z chęcią by za to zapłaciły – czemu nie? Może warto spróbować. W końcu cel jest szczytny! 😉