Poznaniacy nie pobiegają już z psami nad Wartą
Właściciele psów mieszkający w centrum Poznania narzekają, że nie mają gdzie wyprowadzać psów. W Poznaniu w towarzystwie czterech łap byliśmy kilka lat temu i faktycznie, potwierdzamy, że znaleźć kawałek zielonej trawy, na której pies mógłby załatwić swoje potrzeby to nie lada wyczyn.
Nic dziwnego, że niektóre chodniki wyglądają lekko mówiąc “niesmacznie” nie tylko po zimie..
Dodatkowo urzędnicy niedawno wprowadzili zakaz puszczania psa ze smyczy na polanach przy brzegach Warty. W miejscu, gdzie dotychczas Poznaniacy chętnie i swobodnie spędzali czas z pupilem. Wpis w regulaminie jest związany ze zwiększeniem bezpieczeństwa tłumów wypoczywających tam ludzi. Punkt ma umożliwić działanie służb w przypadkach ekstremalnych.
Chodzi o możliwość pouczenia lub ukarania właściciela, który nie potrafi zapanować nad swoim psem. Nie chodzi o karanie wszystkich. Urzędnicy też mają psy i wiedzą co to znaczy wybiegane zwierzę – uspokaja Michał Walkowiak z Urzędu Miasta w Poznaniu.
Przykre jest to, że w tym samym regulaminie istnieje zapis zezwalający na picie alkoholu nad Wartą. Właściciele psów w Poznaniu mają żal do miasta.